Druga notka z cyklu koniec lata :) Ale nie martwcie się, przed nami równie wspaniała jesień, więc głowy do góry.
A oto moi ulubieńcy sierpnia (co prawda nie jest ich dużo, ale naprawdę skradli moje serce):
Krem do twarzy do skóry suchej i bardzo suchej Garnier Hydra Adapt. Bardzo przypadł mi go gustu, ponieważ bardzo dobrze nawilża moją suchą skórę, do tego moja twarz się po nim nie świeci, no i świetnie nadaje się pod makijaż. Jest w bardzo niskiej cenie (13zł) w Rossmanie, ale można go również dostać na promocji za ok.9zł.
Puder w kompakcie Synergen w kolorze Natur 04. Bardzo podoba mi się efekt delikatnie matowej skóry twarzy. Testowałam już wiele pudrów, ale kiedy nie potrafię znaleźć niczego ciekawego do przetestowania, zawsze wracam do tego (to jest już moje chyba 4 lub 5 opakowanie). Ten produkt bardzo ładnie matowi skórę, nie powiedziałabym, że na cały dzień, ale na pewno nie świecę się nie wiadomo jak :) Ma bardzo ładny kolor, który wyrównuje odcień cery, no i jest oczywiście w ekstremalnie niskiej cenie (ok.7-9zł) za 9g.
Róż-bronzer seria Giordani Gold z Oriflame. Mam go już od dawna, ale dopiero teraz przekonałam się jaki jest świetny i jak ułatwia codzienny makijaż. Jego fenomen tkwi w tym, że jest on różem kiedy nałożymy go na kości policzkowe, a bronzerem kiedy jest pod nimi nałożony. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale dzięki temu produktowi nie muszę używać osobno i bronzera i różu. Nie wiem jednak czy jest on jeszcze dostępny w sprzedaży.
Maseczka regenerująca z glinką brązową do każdego rodzaju skóry z Ziaji. Polecała ją Basia z kanału na YouTube callmeblondie. Jest rzeczywiście fantastyczna. Bardzo ładnie nawilża buzię, sprawia, że jest gładka i napięta. Bardzo lubię jej używać. Jedna saszetka starcza na ok. 3-4 aplikacje, a kosztuje ok. 1,50zł.
Growth Booster czyli żelowa odżywka do paznokci z Oriflame. To moja czwarta buteleczka tego magicznego eliksiru. Miałam już różne odżywki do paznokci, ale żadna nie działała tak dobrze jak ona. Paznokcie dosłownie rosną jak szalone w bardzo krótkim czasie, do tego są twarde i nie łamią się. Dla mnie to hit!! Cena ok. 20zł.
Na dzisiaj to wszystko, mam nadzieję, że moi ulubieńcy ostatniego miesiąca spodobali się i Wam. Zapraszam na kolejne wpisy już w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam, M.
