Polecany post

Modowe inspiracje #4 Falbanka i geometryczne wzory

Czesc Kochani! Wciagnelam sie w robienie zdjec, wymyslanie stylizacji, szukanie ciuszkow, ze kolejny ...

środa, 1 lipca 2015

Herbaciani ulubieńcy i miesiąc z Kosmetycznym miszmaszem


Hej! Zapraszam na kolejny wpis po mojej znowu nieco dłuższej nieobecności. Ok, ok już się szybko tłumaczę czemu mnie tutaj i na "jutubach" nie było :) Niestety mam wrażenie, że ostatnio pech wybrał sobie mnie za swój cel i ciągle jakieś dziwne rzeczy mi się przytrafiają (dziwne?? raczej straszne). Nie wiem czy limit mojego pecha na najbliższy czas już wykorzystałam, ale z lipcem i z nową energią mam mnóstwo pomysłów :) I tak sobie właśnie pomyślałam, że w ramach rekompensaty, przez cały miesiąc od dzisiaj notki będą pojawiać się codziennie lub co drugi dzień, no i oczywiście filmy również (raczej co drugi dzień żeby nie było tego wszystkiego AŻ ZA DUŻO :) ) Więc zapraszam Was bardzo serdecznie na miesiąc z Kosmetycznym miszmaszem, śledźcie mnie na bieżąco na FB: https://www.facebook.com/kosmetycznymiszmasz tam będę publikować wszystkie linki do wpisów i filmów :)
A teraz już przechodzę do sedna tematu czyli moi herbaciani ulubieńcy z ostatnich miesięcy.

Herbata- dla mnie napój bogów. Znana od dawien dawna, na szczęście, bo nie wiem co bym piła gdyby jej nie było :)
Moimi ulubionymi herbatami są herbata czarna i zielona i może od tej drugiej zacznę. Zielona nie poddawana jest procesowi fermentacji, tylko tuż po zbiorze suszona. Ma więcej cennych składników i jest delikatniejsza niż herbata czarna. Moim ulubionym gatunkiem jest sencha. Ma bardzo dobry, delikatny aromat ale mimo wszystko jest intensywna.


Z herbat czarnych najbardziej lubię tą "fusiastą" Twinings English Breakfast. Jest z nią trochę zabawy, bo trzeba mieć zaparzacz, ale za to jaki smak. Mam wrażenie, że czasem pobudza mnie lepiej niż kawa :) Ma bardzo intensywny aromat i serdecznie Wam ją polecam.


Kiedy nie chce mi się bawić w fusy itp. wybieram również Twinings, ale mieszankę 5 herbat. W zależności na jaką mam ochotę po taką sięgam. Są to również herbaty czarne, ale każda ma nieco inny aromat. A znaną wszystkim Earl Grey lubię czasem "zepsuć" odrobiną cytryny lub mleka :)


Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam herbatę, zimną w upalne lato, a gorącą w zimie kiedy chowam się pod kocem. Dajcie znać co Wy lubicie pić, może również jesteście fanami herbaty tak jak ja??? :)
Pozdrawiam i do następnego :)

Mój ostatni film: