Polecany post

Modowe inspiracje #4 Falbanka i geometryczne wzory

Czesc Kochani! Wciagnelam sie w robienie zdjec, wymyslanie stylizacji, szukanie ciuszkow, ze kolejny ...

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Moja idealna czerwona pomadka


Od dłuższego czasu podobały mi się czerwone pomadki, oczywiście u innych dziewczyn. Sama nie czułam się pewnie w tym kolorze, no i bałam się, że jak wyjdę gdzieś na zewnątrz będę musiała ciągle pamiętać, aby co jakiś czas tę pomadkę na ustach poprawić. To sprawiało, że nie nosiłam takich kolorów, po prostu wolałam nude.
Ale w grudniu odkryłam coś rewelacyjnego: pomadkę Avon z serii Color Trend w kolorze Winter Wine. Mam z tej serii kolor Pink Sunrise, ale ta zaaplikowana normalnie na usta od razu je wysusza i podkreśla suche skórki. Natomiast w przypadku tej pięknej klasycznej czerwieni jest wręcz odwrotnie, usta są delikatnie nawilżone, mamy na nich delikatny błysk, ale naprawdę delikatny (nie jest to pomadka matowa). Co najważniejsze pomadka schodzi z ust równomiernie, więc nawet jeśli nie pamiętam żeby ją poprawić, to i tak usta wyglądają pięknie, ponieważ kolor bardzo powoli schodzi. Nie jest to produkt, który utrzymuje się jakoś super długo (myślę, że ok. 3 godzin, nawet jeśli pijemy i jemy), ale można mu to wybaczyć .
Ma bardzo klasyczne opakowanie, ale nie jest to na pewno opakowanie jak od Chanel :)
 Niestety nie znalazłam nigdzie ceny tej pomadki i boję się, że cała ta seria została z Avon wycofana. Jeśli coś wiecie na ten temat to dajcie znać.
A jakie Wy czerwone pomadki polecacie? 
Pozdrawiam Was.