Chyba dwa lata temu, kiedy przyszedł wrzesień, pisałam Wam wpis o tym jak bardzo kocham jesień. Jaka to super pora roku, bo na początku kiedy pogoda jest jeszcze przyjemna można chodzić na długie spacery np. do parku (co chyba kocham najbardziej), można wskoczyć w cieplutkie swetry, skarpetki, bezrękawniki, ale nie koniecznie trzeba nakładać już na siebie kurtkę. Jest pięknie, słonecznie, liście kolorowe są wszędzie. Można bezkarnie palić świeczki ( w moim przypadku ciągle, ciągle, CIĄGLE!!!) :) Uwielbiam ten okres w roku. Ale druga połowa jesieni, kiedy pogoda już zeszła na psy, nadszedł najgorszy miesiąc w roku- listopad, jest zimno, mokro, pochmurno, niektórym żyć się nie chce od braku słońca, to też jest PIĘKNA JESIEŃ! Dlaczego zapytacie? Bo można robić wszystko to, na co latem nie miało się czasu lub nie chciało się marnować przepięknej letniej pogody. Można siedzieć opatulonym w koc, najlepiej z herbatą lub kakao, można oglądać filmy, seriale, czytać książki, grać w gry planszowe, nie trzeba w ogóle w tak brzydką pogodę wychodzić z domu, bo przecież na miejscu jest tak wiele zajęć :) Można piec, gotować, eksperymentować, robić diy, tworzyć ozdoby jesienne, na halloween, można poznęcać się nad dynią i zrobić z niej jakąś ozdobę lub pyszny smakołyk :) No i chyba nie powiecie mi, że jesień nie jest fajna? Już nie wspominam o tych zapachach wanilii, cynamonu, dynii, oj tak najbardziej lubię pumpkin spice latte i w tym roku pewnie nie jeden raz będę okupować Starbucksa, żeby je kupić, no i pewnie postaram się zrobić je sama w domu. Może przepis pojawi się na blogu :)
Tak więc przyszła jesień, pogoda będzie jeszcze piękna, więc nie zamulamy tylko bierzemy się do efektywnego spędzania czasu, a na blogu będzie się działo, więc zapraszam do czytania.
A i to zdjęcie u góry to moja nowa tapeta w laptopie, prawda, że piękna?? :)
Dajcie znać czy lubicie jesień i czy macie ochotę na gigantyczną ilość wpisów, które siedzą mi aktualnie w głowie? :) Pozdrawiam Was cieplutko i do następnego! :)
