Polecany post

Modowe inspiracje #4 Falbanka i geometryczne wzory

Czesc Kochani! Wciagnelam sie w robienie zdjec, wymyslanie stylizacji, szukanie ciuszkow, ze kolejny ...

czwartek, 16 lipca 2015

Recenzja szczoteczki sonicznej do mycia twarzy Foreo Luna


Hej, hej :) Dzisiaj mam dla Was recenzję bardzo popularnej szczoteczki sonicznej do mycia twarzy Foreo Luna. Bardzo długo nosiłam się z zamiarem kupna szczoteczki do mycia, oglądałam wiele recenzji, aż w końcu zdecydowałam się na to małe różowe urządzonko.
Nie do końca na początku byłam przekonana czy dobrze zrobiłam decydując się na tak kosztowną rzecz, ale teraz po kilku miesiącach użytkowania twierdzę, że były to bardzo dobrze wydane pieniądze :)


Swoją Lunę kupiłam w Douglasie, ale nie bardzo wiem gdzie są one jeszcze dostępne. Jej cena to niestety 719 zł, za wersję normalną, natomiast wersja mini kosztuje 499 zł.
Do wyboru mamy kilka wersji kolorystycznych w zależności jaki mamy typ cery. Moja różowa wersja jest do skóry wrażliwej i normalnej.
Urządzenie wyposażone jest w trzy przyciski: + zwiększamy obroty, - zmniejszamy obroty i środkowy wklęsły przycisk do załączania, wyłączania i przełączania urządzenia z funkcji mycia na funkcję masażu twarzy.

Proces mycia i masażu:
1) Naciskamy środkowy przycisk urządzenie włącza się i czujemy delikatne wibracje. proces mycia twarzy jest podzielony na 4 krótkie etapy podczas których możemy dokładnie umyć każdą ćwiartkę naszej twarzy. Po każdym etapie urządzenie wyłącza się na chwilę i włącza ponownie.
2) Gdy 4 etapy zakończą się ponownie naciskamy środkowy przycisk. Urządzenie przechodzi w stan czuwania, na jego dolnej części świeci się niebieska dioda.
3) Naciskając ponownie środkowy przycisk załączamy opcję masażu twarzy, ten proces również jest podzielony na krótkie etapy.
4) Kiedy zakończymy masaż wyłączamy Lunę naciskając ponownie środkowy przycisk.


W pudełku oprócz urządzenia mamy również gwarancję, którą należy zarejestrować na stronie internetowej oraz krótką instrukcję obsługi (naprawdę jest krótka więc po więcej informacji warto sięgnąć do internetu) i ładowarkę.


Plusem jest to, że Luna potrzebuje jedynie godziny do całkowitego załadowania się i jej bateria wystarcza na ok. 450 użyć czyli średnio możemy ładować ją jedynie co pół roku :)

Jak dla mnie jest to genialne urządzenie, nie wyobrażam sobie bez niego mojej pielęgnacji. Moja buzia jest rewelacyjnie oczyszczona i w o wiele lepszej kondycji niż wcześniej. Dla mnie był to idealny zakup. Po więcej informacji odsyłam Was do mojego filmu:


Dajcie znać czy miałyście przyjemność używania tego cudeńka, bo jestem bardzo ciekawa :)
Pozdrawiam Was gorąco, paa :)

Mój ostatni film: