Polecany post

Modowe inspiracje #4 Falbanka i geometryczne wzory

Czesc Kochani! Wciagnelam sie w robienie zdjec, wymyslanie stylizacji, szukanie ciuszkow, ze kolejny ...

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Recenzja błota z Morza Martwego White Flower's Experience


Witajcie Kochani! Dzisiaj recenzja błota z Morza Martwego firmy White Flower's Experience. 
Od jakiegoś czasu szukałam produktu, którego mogłabym używać do walki z cellulitem w połączeniu z balsami/masłami/żelami antycellulitowymi. Na ten produkt natknęłam się zupełnie przypadkiem robiąc zakupy w Rossmannie. Jego pojemność to 500 g, a cena ok. 20 zł.

Producent opisuje ten produkt jako: " Oryginalne błoto z Morza Martwego, pozyskiwane ręcznie, poddane procesowi suszenia na słońcu. Regeneruje, pielęgnuje i odżywia skórę. Oczyszcza ją i wygładza, pozostawiając świeżą, matową i nawilżoną. Pobudza krążenie krwi i metabolizm skórny. Maska błotna jest szeroko stosowana w ośrodkach spa do zabiegów antycellulitowych i przeciw rozstępom. Pomaga usunąć zmęczenie fizyczne i psychiczne. Może być ważnym uzupełnieniem w terapii trądziku, łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, egzem i łojotoku".

Jak stosować tego typu produkt? Kilka łyżek mieszam z niewielką ilością wody, tak aby powstała jednolita papka o w miarę gęstej konsystencji. Nakładam ją na uda, oklejam folią spożywczą i pozostawiam na skórze na ok. 20 minut. Po upływie tego czasu spłukuję uda ciepłą wodą. Polecam nakładanie i zmywanie tego produktu stojąc pod prysznicem lub w wannie, bo można wybrudzić sobie nim całą łazienkę.
Przygotowaną papkę możemy również nałożyć na twarz i pozostawić do całkowitego wyschnięcia.


Efekty. W przypadku tego produktu muszę zgodzić się z tym co na opakowaniu podaje producent. Uda są napięte, nawilżone, rozstępy rozjaśnione, a przy regularnym stosowaniu cellulit jest mniejszy.
Twarz jest również napięta, świeża, zmatowiona (uregulowana jest praca gruczołów łojowych).
Błoto to idealnie nadaje się dla osób, które chcą walczyć z cellulitem, w przypadku cer tłustych i łojotokowych następuje zmatowienie skóry, gruczoły łojowe nie produkują tak dużej ilości sebum jak przed użyciem. Nie polecam stosowania tego produktu jeśli macie cerą suchą.

Błoto z Morza Martwego jak najbardziej godne polecenia. Świetnie działa, jest wydajne i ma bardzo fajną cenę. Polecam serdecznie wypróbowanie, nie pożałujecie :)

A może używałyście tego typu masek, polecacie coś dobrego? Jak Wam się sprawdziły? Dajcie znać :)
Pozdrawiam i do następnego :)