Dzisiaj wpis bardzo krótki i raczej mało wartościowy, ale musiałam się koniecznie do Was odezwać.
Kochani, powiedzcie mi czemu tak jest, że jak mam dużo pomysłów i pracy to zawsze plany musi mi pokrzyżować choroba? :(
Od trzech dni zmagam się z okropnym katarem i najprawdopodobniej anginą ropną i ruszać z łóżka zupełnie mi się nie chce. Ale obowiązki zawodowe i wszelkie inne wzywają więc upijam się gorącą herbatą, zażywam leki i od jutra powracam do pracy. Mam tylko nadzieję, że chęci mi dopiszą. Dużo notek czeka na napisanie i publikację więc liczę, że czekacie z niecierpliwością.
Wracam do Was już w przyszłym tygodniu, oby zdrowa. Trzymajcie kciuki! Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz